poniedziałek, 31 grudnia 2012
28.12
Jedziemy i śpiewamy. Wjeżdżamy do małego miasteczka na ciasne skrzyżowanie. Nagle widzę ciemny samochód przed nami i słyszę Jego O ku*wa... Nagłe hamowanie, szarpnięcie pasów i zderzenie. Widzę tylko wyginającą się maskę. Przez chwilę zachowuję trzeźwe myślenie i każę Mężczyźnie dzwonić na policję. Potem siedzę w moim ulubiony samochodzie i zastanawiam się co się stało. Czy to na pewno przydarzyło się nam? Po chwili wysiadam i widzę zdezelowany samochód. Tak, już jestem pewna, że to przydarzyło się nam.
sobota, 29 grudnia 2012
alfisti
Nie wiedziałam, że można tak płakać za samochodem. Pozostanie na zawsze moim ulubionym samochodem. Chociaż na samą myśl o wypadku dalej trzęsą mi się ręce.
środa, 26 grudnia 2012
święta
Dla mnie Święta już minęły. Wszyscy pojechali do własnych domów, a my poszliśmy spać do wspólnego łózka. Było miło, a my w końcu mamy plany na Sylwestra.
sobota, 22 grudnia 2012
milczenie
Tak okropnie chce z kimś o tym porozmawiać, ale wiem, że nie powinnam. Chciałabym, żeby ktoś mnie wysłuchał, a nie po raz kolejny powiedział przesadzasz, znowu zaczynasz.
niedziela, 16 grudnia 2012
piątek, 14 grudnia 2012
plecy
Uwielbiam wieczory w Jego łóżku. Uwielbiam odkrywać go kocem i przytulać się do Jego pleców. Chociaż wiem, że powinnam już spać to i tak wolę popatrzeć na śpiącego Mężczyznę.
poniedziałek, 10 grudnia 2012
love
Można tak po prostu zakochać się bez pamięci? Mimo wszystkich wad człowieka, mimo urody, wzrostu, chęci i niechęci? Można trwać w tym stanie przez 2 lata, mimo zazdrości, nieporozumień, kłamstw, niewyjaśnionych spraw, cichych i głośnych rozmów? Można myśleć, że to już na zawsze, spędzać razem każdą wolną chwilę, być w ciągłym kontakcie, pytać, prosić, przepraszać, krzyczeć, denerwować się, mieć nadzieję, tęsknić, myśleć, martwić się, opiekować i troszczyć? Można mimo wszystko i przeciwko wszystkim tak kochać ze wzajemnością?
Można.
Można.
[19.]
sobota, 8 grudnia 2012
bella
Czy to możliwe, żeby tak uwielbiać jeden samochód?
"Alfa Romeo nie jest zwykłą fabryką samochodów (...). To rodzaj chorobliwego entuzjazmu do środka transportu."
Orazio Satta Puliga
"Alfa Romeo nie jest zwykłą fabryką samochodów (...). To rodzaj chorobliwego entuzjazmu do środka transportu."
Orazio Satta Puliga
niedziela, 2 grudnia 2012
6 grudnia
U mnie był już Mikołaj. Może trochę przedwcześnie, ale za to jaki prezent przyniósł!
Dziękuję Mikołaju. :*
środa, 28 listopada 2012
wtorek, 27 listopada 2012
23.
Dawno o tej porze nie byłam tak przygotowana na jutro, żebym mogła usiąść i odprężyć z przyjemną i nieobowiązującą mnie książką.
poniedziałek, 26 listopada 2012
2011
Znalazłam dziś "pamiątki" z początków naszej miłości. Wtedy było nas stać na tyle czułości, zrozumienia, wsparcia, mogliśmy godzinami siedzieć i na siebie patrzeć i nic nam nie przeszkadzało. Teraz jest inaczej. Dalej jest miłość, ale już w innej formie, takiej pospolitej.
czwartek, 15 listopada 2012
środa, 14 listopada 2012
śr
Czuję się jak dziecko albo ryba. Nie mam prawa głosu. Wszystko muszę zaakceptować i nie mam prawa od nikogo nic wymagać.
wtorek, 13 listopada 2012
10.11.
Był półmetek i nasze półtora roku. Teraz jest antybiotyk i wyjaśnianie starych kłamstw. Sobota była dobra, więc teraz też będzie dobrze.
piątek, 9 listopada 2012
game
Zostałam zaproszona przez Emma Van A. do zabawy. Nie będę tworzyć swoich pytań i zapraszać innych. Ci, którzy chcą to wezmą udział.
1. Coca-cola czy Pepsi? Pepsi.
2. Pedro Almodovar czy Woody Allen? Żaden.
3. Blog na który najczęściej zaglądasz/ulubiony. Zielone-buty.
4. Dokończ zdanie: Gdy miałam 6 lat lubiłam najbardziej... Przesiadywać u sąsiadów.
5. Filmowy ideał mężczyzny. Nie mam.
6. Życie na wsi czy w dużym mieście. W wielkim mieście.
7. Twoja najlepsza forma odpoczynku. Łóżko, herbata i książka.
8. Rodzeństwo. Posiadam.
9. Wyjdziesz z domu bez makijażu? (do pracy, na uczelnie) Tak.
10. Prasujesz pościel? Nie.
11. Gdybyś mogła zmienić jedną decyzje w życiu, co by to było? Nie zachowałabym się w lipcu tak jak się zachowałam.
1. Coca-cola czy Pepsi? Pepsi.
2. Pedro Almodovar czy Woody Allen? Żaden.
3. Blog na który najczęściej zaglądasz/ulubiony. Zielone-buty.
4. Dokończ zdanie: Gdy miałam 6 lat lubiłam najbardziej... Przesiadywać u sąsiadów.
5. Filmowy ideał mężczyzny. Nie mam.
6. Życie na wsi czy w dużym mieście. W wielkim mieście.
7. Twoja najlepsza forma odpoczynku. Łóżko, herbata i książka.
8. Rodzeństwo. Posiadam.
9. Wyjdziesz z domu bez makijażu? (do pracy, na uczelnie) Tak.
10. Prasujesz pościel? Nie.
11. Gdybyś mogła zmienić jedną decyzje w życiu, co by to było? Nie zachowałabym się w lipcu tak jak się zachowałam.
czwartek, 8 listopada 2012
poniedziałek, 5 listopada 2012
...
Niby nic złego się nie dzieje, ale dalej to nie to. Brakuje mi tego uczucia, oddania, przekonania, że jest dobrze, a przede wszystkim szczerości. I choć wiem, że nie powinnam tak myśleć to nie potrafię, bo cały czas jestem tą drugą, bo to mnie się okłamuje dla niej.
Pogoda płacze razem ze mną, ale wcale mnie to nie wspiera.
Pogoda płacze razem ze mną, ale wcale mnie to nie wspiera.
czwartek, 1 listopada 2012
halloween
Choć mieszkamy tu już od dwóch miesięcy to dopiero wczoraj była parapetówka. Byli oni, dużo jedzenia, wódka i wybuchy śmiechu do późna w nocy, przez co pewnie nie lubią nas już sąsiedzi.
niedziela, 28 października 2012
.
Często zależy mi na osobach, którym jestem obojętna. Zbyt ciężko jest mi się odciąć od wszystkiego grubą kreską.
Nie potrafię odpuścić sobie czegoś na czym mi zależy.
Nie lubię jak inni mówią Zależy mi, a pokazują Mam cię w dupie.
Nie potrafię odpuścić sobie czegoś na czym mi zależy.
Nie lubię jak inni mówią Zależy mi, a pokazują Mam cię w dupie.
sobota, 27 października 2012
spontan
Spontaniczne sytuacje są najlepsze. Tak jak wczoraj: telefon i jedziemy po ciebie. Co tam, że włosy mokre i nie mam czasu ich wysuszyć - jedziemy w mokrych.
czwartek, 25 października 2012
wtorek, 23 października 2012
october
Nie lubię jesieni przez moje bolące zatoki i gardło. Uwielbiam ją za możliwość noszenia cieplutkich swetrów.
poniedziałek, 22 października 2012
niedziela, 21 października 2012
koncert
Chociaż pojechałam nie znając do końca wykonawcy i jego piosenek, to i tak bawiłam się świetnie. Za miesiąc już kolejny, którego nie mogę się doczekać.
czwartek, 18 października 2012
I love friday
Jutrzejszy piątek będzie dobrym dniem. Pracowitym, ale dobrym. I zostanie już tylko jeden dzień do koncertu!
Chociaż czasem nadchodzą czarne chmury, to i tak ciągle w moim życiu świeci słońce.
Chociaż czasem nadchodzą czarne chmury, to i tak ciągle w moim życiu świeci słońce.
wtorek, 16 października 2012
sen-bez-snu
Bezsenność jest okropna. Brak snu produkuje w głowie zbyt wiele myśli. Zbyt wiele myśli powoduje łzy.
poniedziałek, 15 października 2012
piątek, 12 października 2012
happy
Nie muszę być szczęśliwa (nie to żebym nie chciała). Lepiej jest uszczęśliwić innych. Zawsze pomijam siebie.
środa, 10 października 2012
wtorek, 9 października 2012
jamnik
Chociaż kapcie z psem w żaden sposób nie rekompensują mi starty przyjaciela-na-dobre-i-złe, to jak patrzę na nie to aż mi weselej.
poniedziałek, 8 października 2012
niedziela, 7 października 2012
piątek, 5 października 2012
wtorek, 2 października 2012
:(
Najbardziej boli obojętność. Nawet czerwone paznokcie, sukienka, pończochy, szpilki i kolacja nie zmienią tego w Tobie. Tego, że obojętność zabiła wszystkie uczucia. A gdybym mogła to dałabym Ci gwiazdkę z nieba...
czwartek, 27 września 2012
writing
Lubię ładnie pisać. Drobne i zgrabne literki w nowym zeszycie tak jakbym pisała poemat. Dlatego nigdy nie nadarzam z notowaniem.
środa, 26 września 2012
Jesteś Bogiem
Chociaż mieszkamy daleko od kina to na ten film znaleźliśmy czas i pieniądze. I nie żałuję, że pół wieczoru i nocy spędziłam w samochodzie.
wtorek, 25 września 2012
niedziela, 23 września 2012
echo
Nudząc się wieczorem w domu nagle jest pomysł: jedziemy do galerii. Wszyscy biegiem się zbieramy i przed dwudziestą jesteśmy. Przez następne dwie godziny chociaż się nie nudzimy.
sobota, 1 września 2012
sierpień
Straciłam przyjaciela z tych na-dobre-i-na-złe, a do tego pobili mi Mężczyznę. To się nazywa okropny koniec miesiąca.
piątek, 31 sierpnia 2012
środa, 29 sierpnia 2012
przeprowadzka, pakowanie - dzień któryś z kolei
Mam aparat. Zrzucę zdjęcia - myślę przed chwilą. Otwieram szufladę, a tam pusto. Spoglądam na pudła, które piętrzą się pod ścianą.
Chyba jednak nie lubię się przeprowadzać.
Chyba jednak nie lubię się przeprowadzać.
wtorek, 28 sierpnia 2012
występ
Choć występy i festiwale w różnych miejscach Polski na stałe zagościły w moim życiu, to nigdzie nie spotkałam się jeszcze z taką nietolerancja i chamstwem jak w mojej miejscowości.
poniedziałek, 27 sierpnia 2012
niedziela, 26 sierpnia 2012
nd
Aby dzisiaj ludzie mogli się dobrze bawić na tzw. imprezie masowej, to ja będę pracować. Oby się tylko spodobało!
sobota, 25 sierpnia 2012
czwartek, 23 sierpnia 2012
dancing
Wracając po wakacjach do tańca czuję jakbym wróciła do świata żywych. Chociaż dzieci chciały mnie zamęczyć.
środa, 22 sierpnia 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)