Nigdy nie byłam rewelacyjną kucharką, ale wczoraj pobiłam samą siebie. Wpakowałam na patelnię kotleta bez panierki i tylko czujność Mężczyzny go uratowała. Na dodatek nie posoliłam ziemniaków o czym również dowiedziałam się od Mężczyzny, który już zaczął je jeść. Tytuł Tragicznej Pani Domu czeka właśnie na mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz