sobota, 19 października 2013

19th

Jedziemy 60 kilometrów do innego miasta po torebkę, której i tak nie ma.
Kupujemy kawę, McZestaw i wracamy do naszego miasteczka, aby zrobić jeszcze 30 km. Ot tak, bez celu.
Rozmawiamy, śpiewamy. Cieszymy się sobą. Bo nikt nam w końcu nie przeszkadza.



piątek, 18 października 2013

love

Będąc z Mężczyzną w jednym budynku, dałam mu kanapkę, chociaż zdawałam sobie sprawę, że będę wracać do domu głodna.
Sms: Pyszna bułka :*
I kompletnie zapomniałam o głodzie.


niedziela, 13 października 2013

zlot #2

Znowu było miło, a nawet milej niż ostatnio.

Mam wielką nadzieję, że ta znajomość przetrwa. Chociaż do przyszłego lata, żeby nasze plany wypaliły.


niedziela, 6 października 2013

ostatnie lato w Arkadii

Bardzo mi przykro, że nie zdążyłam skończyć tej książki.


I'm waiting

Najbardziej przykro jest kiedy bliskie osoby nie wspierają. Kiedy słyszy się krytykę w co drugim zdaniu i wtedy kiedy najbardziej ich potrzebujesz, odchodzą.
Nie można wtedy o tym nie myśleć i nie przeżywać.
Przynajmniej ja tak nie potrafię.


Czekam.
Czekam na poprawę.
Na lepszy moment.
Na lepsze wersje ludzi, którzy po prostu będą zawsze kiedy nadejdzie taka potrzeba.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...